Jeszcze kilka lat temu to co dzieje się w domu inteligentnym zakwalifikowalibyśmy do filmu z gatunku science fiction. Dziś cała ta technologia jest na wyciągnięcie ręki. Dzięki systemowi zarządzającemu naszym domem możemy skupić się na rzeczach o wiele ważniejszych.
Dom inteligentny jest zarządzany przez system, który zbiera i przetwarza sygnały pochodzące z czujników rozmieszczonych na terenie domu i ogrodu. Dzięki temu działania dopasowywane są do tego co się aktualnie dzieje. Np. jeżeli pada deszcz wyłączone jest podlewanie ogrodu, kiedy zapada zmierz włączają się lampy na zewnątrz domu, kiedy pojawi się ruch, a włączony jest alarm, wzywana jest firma ochroniarska, zapalają się światła wewnątrz domu, a właściciele dostają wiadomość o zagrożeniu na komórkę. Działanie systemu jest logiczne i intuicyjne dlatego właściciel domu nie musi myśleć o wszystkim.
Optymalizacja kosztów
Dzięki skorelowanym działaniom instalacji można zaoszczędzić na kosztach eksploatacyjnych domu. Np. kiedy wychodzimy do pracy i włączymy tryb wychodzenia z domu system zmniejszy moc ogrzewania, zgasi światła w domu, wyłączy klimatyzację i niepotrzebnie działające sprzęty. W domu inteligentnym gaszone są światła jeżeli czujnik nie odczyta ruchu w danym pomieszczeniu, ale są również zapalane kiedy ten ruch się pojawi.
Sterowanie z daleka od domu
Przebywając daleko od domu również można kontrolować i sterować tym co się w nim dzieje. Wyjeżdżając w podróż można dbać o ogród i sprawdzać bezpieczeństwo, a wracając włączyć ogrzewanie, rozpalić kominek a nawet przygotować sobie kawę czy podgrzać danie w piekarniku, które przed wyjściem tam zostawiliśmy.
To tylko część korzyści z posiadania domu inteligentnego. To nie tylko przejaw luksusu i nowoczesności, ale także zapewnienie sobie i rodzinie bezpieczeństwa, a także ukłon w stronę ekologii i zmniejszenia zużycia prądu, wody i opału. Dom inteligentny jest idealnym rozwiązaniem dla zapracowanych, podróżujących i lubiących wygodę. Pozwala na sprawowanie kontroli nad wszystkim co związane jest z domem.
